Czasem odnoszę wrażenie, że prawo pracy obok prawa karnego jest jedną z najczęściej zmieniających się gałęzi prawa.
I tak podpisu Prezydenta doczekała się kolejna nowelizacja przepisów prawa pracy.
Nowelizacja, której inicjatorem był Prezydent miała na celu wprowadzeniu zmian ułatwiających pracownikom realizację uprawnień pracowniczych związanych z równym traktowaniem pracowników, ochroną osób korzystających z uprawnień rodzicielskich, wydawaniem świadectw pracy, terminem przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy i poruszanym przeze mnie ostatnio tematem mobbingu.
Znowelizowane przepisy wejdą w życie już 7 września 2019 roku.
I. Co dokładnie zmieni się w zakresie mobbingu?
Nowelizacja wprowadzi zmianę w art. 943§ 4 kodeksu pracy. Przepis zyska następujące brzmienie:
Pracownik, który doznał mobbingu lubwskutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych przepisów
II. Co nowy przepis zmieni w praktyce?
Jak już omawiałam to we wcześniejszym wpisie (znajdziesz go tutaj), obecnie aby dochodzić skutecznie odszkodowania z tytułu mobbingu w pracy konieczne jest wypowiedzenie przez pracownika stosunku pracy.
Inaczej niż zadośćuczynienia, którego można dochodzić bez względu na istniejący lub nieistniejący stosunek pracy.
Od 7 września nie będzie obowiązku rozwiązania stosunku pracy przez pracownika z pracodawcą, w którego zakładzie pracy pracownik padł ofiarą mobbingu, aby móc dochodzić odszkodowania z tytułu mobbingu.
Choć trudno to sobie wyobrazić, aby pracownik chciał pozostać w miejscu pracy, które kojarzy mu się z poniżeniem oraz nękaniem, to jednak życie pisze różne scenariusze i od września pracownik będzie miał możliwość wyboru.
Odszkodowanie, którego będzie mógł dochodzić nękany pracownik nie będzie mogło być niższe, niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Warto przypomnieć, że w 2019 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 2250 zł brutto. Górna granica odszkodowania nie została natomiast w żaden sposób sprecyzowana – to od ofiary mobbingu zależy w jakiej wysokości będzie dochodzić odszkodowania, w jaki sposób to umotywuje i jak to tych wszystkich elementów odniesie się sąd.
III. Czy jest to słuszna zmiana?
Zmiany są ukłonem w stronę pracowników, bowiem w uzasadnieniu do projektu ustawy wskazano, że przepis funkcjonujący w obecnym kształcie rodzi poważne zastrzeżenie, bowiem tylko pracownik, który rozwiązał stosunek pracy może dochodzić odszkodowania.
Ponadto warto zaznaczyć, że przepis w obecnym (do 7 września) kształcie wyklucza możliwość skutecznego dochodzenia odszkodowania od pracownika, z którym uprzednio został rozwiązany stosunek pracy.
Praktyka taka ma występuje często wśród pracodawców, którzy spodziewają się pozwu o odszkodowanie, sami wcześniej wypowiadają umowę o pracę unikając tym samym odpowiedzialności odszkodowawczej.
W mojej ocenie jest to słuszna zmiana, bowiem faktycznie, jak już wcześniej wspomniałam, życie pisze różne scenariusze i nigdy nie wiemy jak się ono potoczy i nie zawsze rozwiązanie stosunku pracy jest jedynym wyjściem z trudnej sytuacji.
Ponadto w pewnych okolicznościach nowe prawo będzie służyło obronie przed „sprytnym” pracodawcą, który prewencyjnie będzie chciał rozwiązać umowę o pracę by uniknąć odpowiedzialności.
Reasumując, od 7 września pracownik będzie mógł ubiegać się o odszkodowanie od pracodawcy w dwóch przypadkach:
- w razie rozwiązania wskutek mobbingu umowy o pracę przez pracownika,
- niezależnie od tego czy stosunek pracy trwa nadal czy też został on rozwiązany przez pracodawcę.
Gorąco też zachęcam do zapoznania się z artykułem:
[otw_shortcode_info_box border_type=”bordered” border_style=”bordered” shadow=”samonaśladownictw” rounded_corners=”rounded-5″ icon_size=”large” icon_url=”https://e-prawopracy.pl/wp-content/uploads/2016/07/koperta-01.png”]Jeśli masz pytania, potrzebujesz porady prawnej, indywidualnej konsultacji napisz do mnie na adres: [email protected] [/otw_shortcode_info_box]
Napisz komentarz