Moim zdaniem jest to pytanie retoryczne… Oczywiście mówimy o decyzji, z którą się nie zgadzasz, która jest dla Ciebie niekorzystna. Odwołanie od decyzji ZUS jest czymś, co naprawdę, warto rozważyć.

Konkretna odpowiedź będzie w treści wpisu, zacznijmy teraz od pewnej historii.

I. Długi wstęp jednakże z optymistycznym podsumowaniem

Do napisania tego wpisu przekonały mnie losy krótkich wpisów na stronie bloga na Facebooku, pozwalam sobie tam na trochę bardziej osobiste wpisy z mojego zawodowego życia, zachęcam do polubienia. Jeśli nie korzystasz z Facebooka (możliwe…?) zrelacjonuje:

30 listopada na początek tygodnia wpis brzmiał tak:

Prawnik to również czasem kierowca zawodowy.
Rozpoczynam tydzień „procesowy”.
Dziś Poznań, jutro Toruń, czwartek Warszawa.
Życie w trasie 😉

Zaś w czwartek 3 grudnia:

Trzeba świętować sukcesy w walce z ZUSem 🙂 koniec trudnego ale dobrego tygodnia. W oczekiwaniu na pociąg do domu…

i okraszony był zdjęciem:

małe sukcesy

Wydaje mi się, że nie bywam osobą zazdrosną ale tym postom zazdroszczę – Waszego zaangażowania, wpisy merytoryczne z bloga umieszczane na FB nie osiągają zawrotnej ilości „polubień” (to wpisy o cięższej gatunkowo treści, ciężko je po prostu lubić), te jednak jak na tematykę prawną bloga zdobył aż 48 ;). Merytoryczne zdobywają klika (co i tak oczywiście cieszy)

I tak myślę…, czy to zasługa ciastka i kawy ze znanej sieci czy może konkluzji, iż sukcesy w walce z ZUSem są osiągalne i realne?

Ciasto, szczerzę mówiąc, było za słodkie, kawę równie dobrą pijamy w domu więc dedukcja przebiegła do wniosku, że cieszą Was sukcesy w walce z ZUSem i że nie są one oczywiste. 

Ps. Gwoli wyjaśnienia i tak było oczywiście bardzo miło w kawiarni, nie idę tam po prostu na kawę i ciastko, tylko wiąże się to z jakąś większą przyjemnością, to chwila dla mnie, na odpoczynek, refleksję, akurat w tej kawiarni uroczo nawiązują relacje, zapraszają po kawę po imieniu, leci miła muzyka, oczekiwanie na pociąg staję się o wiele milsze. Dużo do szczęścia mi nie potrzeba…

Ale do rzeczy!

II. Czy warto odwoływać się od decyzji ZUS?

Tak, warto odwoływać się od decyzji ZUS

Potwierdzeniem tej konkluzji będzie przebieg tego ciężkiego i intensywnego w podróże tygodnia.

W telegraficznym skrócie:

Poniedziałek – podróż do Poznania,  4 godziny w samochodzie, rozprawa opóźniona o 1,5 godziny, a sama rozprawa trwała 5 minut.

Wyrok korzystny dla Klienta – w skrócie – Sąd zmienia podstawę wymiaru składek (w dalszej kolejności zasiłku chorobowego/macierzyńskiego) z minimalnej na maksymalną, z tytułu współpracy w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Odwołanie od decyzji ZUS odniosło sukces i to na pierwszym posiedzeniu. Szybko, łatwo i przyjemnie. 

Czy opłacało się jechać i spędzić tyle czasu? Tak.

Dla Klienta było bardzo ważna moje osobiste stawiennictwo, Klienci naprawdę dzięki narracji bloga oraz faktowi, że jest pisany osobiście, nawiązują ze mną swego rodzaju więź, ufają moim kompetencją.

Wtorek – podróż do Torunia (na szczęście zarówno ta – jak i podróż z dnia poprzedniego – dzięki temu, że Polska jest w ruinie –  autostradami, a więc szybko i sprawnie), posiedzenie rozpoczęte o 9, dwóch świadków, nawet pełnomocnik Zusu się pojawił, sprawa nie zakończyła się na tym posiedzeniu, będzie kolejne, organ rentowy złożył kolejny wniosek dowodowy – posiedzenie jednak dobre, merytoryczne. Nadzieja na powodzenie odwołania duża.

Sprawa dotyczy odwołania od decyzji ZUS podważającej zasadność odwieszenia działalności gospodarczej, zarzucająca pozorność tej czynności i odmawiająca w dalszej konsekwencji prawa do podlegania pod ubezpieczenia społeczne z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, co również prowadzi do braku prawa do zasiłku chorobowego/macierzyńskiego dla przedsiębiorcy.

Czwartek – podróż do Warszawy (Polska w ruinie… więc podróż z Łodzi do Warszawy wraz z transportem po Warszawie zamyka się w dwóch godzinach, a jeszcze w pociągu można było spokojnie popracować, bo były dobre warunki), również dwóch świadków, rozprawa po jednym posiedzeniu zamknięta wraz z ogłoszeniem wyroku.

Wyrok korzystny dla Klientki, zmieniający decyzje ZUS i uznający, że Klientka ma prawo do podlegania pod ubezpieczenia społeczne z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, a tym samym ma w dalszej konsekwencji prawo do zasiłku chorobowego i macierzyńskiego.

Odwołanie od decyzji ZUS przyniosło pożądany efekt.

Decyzja ZUSu była na tyle krzywdząca, że ZUS wypłacał już rok zasiłek macierzyński z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, a nawet weryfikował wcześniej tą działalność i uznał prawo do podlegania pod ubezpieczenia społeczne, a po półtora roku zapragnął zmienić swoją decyzję i zażądał od Klientki zwrotu wypłaconych zasiłków.

Piątek – kolejne odwołanie sporządzane przy mojej pomocy było rozpatrywane w sądzie w Katowicach. Osobiście Klientki w tej sytuacji nie reprezentowałam, stawała dzielnie samodzielnie przed obliczem sprawiedliwości, opatrzona w argumentację z odwołania i wsparcie Męża. Sprawa zakończona na czwartym posiedzeniu, korzystnie dla Klientki.

Tu stan faktyczny był dość zawiły, ZUS chciał, aby ubezpieczona podlegała od innej daty pod ubezpieczenie chorobowe niż wynikało z woli Klientki.

Odwołanie od decyzji ZUS – skuteczne po raz trzeci w tym tygodniu.

III. Morał tych historii

⇒ warto odwoływać się od decyzji ZUS jeśli się z nią nie zgadzacie,

⇒ warto dobrze przygotować się do napisania odwołania, lub skorzystać z pomocy w tym zakresie, 

⇒ warto rozważyć również reprezentację na rozprawach przez profesjonalnego pełnomocnika – choć jak widać po powyższym, nawet i bez tego odwołanie może być skuteczne.

Czy zawsze odwołania dobrze się kończą? I jest to takie proste?

Oczywiście, że nie.

Statystycznie (moje wewnętrzne statystyki) można powiedzieć, że około 65% odwołań kończy się korzystnie dla odwołujących. Każda sytuacja jest inna. I przyznam szczerzę, że tak dobrego tygodnia nie pamiętam, z taką skutecznością. Co prawda nie każdy mój tydzień tak intensywnie procesowo wygląda ale jak widzisz masz możliwości, które mogą przynieść pożądany efekt.

Jeśli Klient mnie pyta czy polecam odwołać się od decyzji ZUS – po analizie stanu faktycznego i prawnego, mówię często tak:

Pan/Pani musi mieć wolę odwołania, musi się Pan/Pani również liczyć, że wiąże się to ze stresem związanym przeważnie z koniecznością stawienia się w sądzie, składania wyjaśnień ale proszę postawić sobie pytanie czy po prostu łatwo się Panu zgodzić z tą decyzją… Czy nie lepiej skorzystać z możliwości jakie daję prawo i przekonać  czy decyzja na pewno była słuszna.

Najgorzej, to taka już osobista uwaga, to mieć pretensję do siebie, że się czegoś nie spróbowało, nie doprowadziło do końca, odpuściło.

Wpisy merytoryczne odnoszące się do tego jak napisać odwołanie od decyzji ZUS znajdziesz na blogu:

Tutajtutajtutaj

A najnowsze podsumowanie tego tematu wraz z wzorem odwołania od decyzji ZUS znajdziesz tutaj


    Skorzystaj z porady

    Pani Katarzyna jest zarówno profesjonalistą jak i po prostu dodatkowo dobrym czlowiekiem. Uratowała mnie w trudnej sytuacji,kiedy nikt inny nie dawał najmniejszych szans na wygraną. Z czystym sumieniem polecam Kancelarię Pani Katarzyny.

    Anna Ożarek Avatar Anna Ożarek

    Serdecznie polecam. Dzięki Pani Katarzynie otrzymałam pozytywną opinię.

    BREKO Robert Głogowski Avatar BREKO Robert

    Napisz komentarz

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Zaznaczone pola są obowiązkowe *