Pomimo wprowadzenia ograniczeń w funkcjonowaniu przedsiębiorstw, jak i zaleceń w kwestii funkcjonowaniu zakładów pracy, poszczególni pracodawcy wprowadzili i wprowadzają nadal co nowsze rozwiązania.

Odkrywczym nie będzie, jeśli napiszę, że wielu pracodawców zmaga się z niedoborami kadrowymi.

Stąd pojawiło się pytanie – czy pracownik może odmówić przyjścia do pracy jedynie z powodu strachu przed zachorowaniem? Czy można znaleźć jednoznaczną odpowiedź w przepisach?

I. Pracodawca odpowiada za BHP w zakładzie pracy

Zgodnie z przepisami kodeksu pracy, pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy, w tym, pracodawca powinien organizować pracownikom pracę w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy.

Tytułem wyjaśnienia, bezpieczeństwo to stan spokoju i pewności, a higiena to nic innego jak takie zorganizowanie środowiska pracy, aby nie było ono szkodliwe dla zdrowia psychicznego i fizycznego pracownika.

W sytuacji zagrożenia epidemicznego, zakłady pracy, w których pracownicy narażeni są w szczególności na bezpośredni kontakt z petentami, zamykane są niektóre placówki, wprowadza się możliwość płatności jedynie za pomocą kart płatniczych, ogranicza się liczbę osób przebywających w budynku, poleca się pracownikom pracę zdalną (w razie takiej możliwości), zapewnia się pracownikom środki ochrony osobistej w postaci rękawiczek czy wyposaża pracowników w płyny do dezynfekcji.

Co się dzieje jednak, jeśli pracodawca uchybia nałożonemu na jego osobę obowiązkowi?

A co się dzieje w sytuacji, gdy pomimo starań pracodawcy, pracownik nadal odczuwa strach przed zarażeniem się?

II. Kiedy jest możliwe powstrzymanie się od wykonywania pracy?

Zgodnie z art. 210 k.p.:

1. W razie gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracownika albo gdy wykonywana przez niego praca grozi takim niebezpieczeństwem innym osobom, pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy, zawiadamiając o tym niezwłocznie przełożonego.

2. Jeżeli powstrzymanie się od wykonywania pracy nie usuwa zagrożenia, o którym mowa w § 1, pracownik ma prawo oddalić się z miejsca zagrożenia, zawiadamiając o tym niezwłocznie przełożonego. […]

3. Za czas powstrzymania się od wykonywania pracy lub oddalenia się z miejsca zagrożenia w przypadkach, o których mowa w § 1 i 2, pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia. […]

Pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy, gdy:

⇒ warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy i

⇒ stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia pracownika albo gdy wykonywana przez tego pracownika praca grozi takim niebezpieczeństwem innym osobom.

Przykładowo, dopuszczenie do pracy polegającej na odśnieżaniu dachu bez zapewnienia nadzoru i bez środków ochrony indywidualnej przed upadkiem z wysokości, narażając pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, będzie kwalifikowało się jako naruszenie przepisów BHP ze strony pracodawcy i narażenie tego pracownika na utratę zdrowia i życia.

Podobnie rzecz się ma z niezapewnieniem odpowiedniej temperatury w miejscu pracy czy nieodpowiednim zorganizowaniu stanowiska biurowego, gdzie pod nogami i wokół biurka pracownika znajduje się plątanina kabli.

W aktualnych warunkach naruszeniem przepisów BHP i okolicznością wzbudzającą realne ryzyko zarażenia może być tolerowanie w pracy obecności osoby, która ma objawy chorobowe, a niedawno wróciła z rejonu, w którym występował (występuje) koronawirus.

Podobnie, gdyby po wizycie petenta, który oznajmił, że jest poddany kwarantannie (ale ją zignorował), pracodawca polecił pracownikom kontynuowania pracy, w mojej ocenie, pracownicy mieliby uzasadnione podstawy do twierdzenia, że zostaną naruszone przepisy BHP, a pracodawca naraża ich na utratę zdrowia lub życia.

Tak samo, wyjazd służbowy w rejony zagrożone koronawirusem może uzasadniać powstrzymanie się od wykonywania pracy.

Prawo do powstrzymania się od pracy mają ci pracownicy, którzy mają racjonalnie uzasadniony powód do twierdzenia, że zostały naruszone przepisy i stanowią one realne zagrożenie dla ich zdrowia lub życia.

Z drugiej strony, co do zasady, sam strach podyktowany stanem zagrożenia epidemicznego nie powinien uzasadniać powstrzymania się przez pracownika od wykonywania pracy.

Pamiętajmy jednak, że tego rodzaju wniosek uzależniony jest od oceny konkretnego przypadku – inaczej odniesiemy się do zachowania pracownika biurowego, a inaczej do oceny zachowania pracownika marketu budowlanego.

Jednocześnie, należy pamiętać, że każdorazowe powstrzymanie się od wykonywania pracy wymaga zawiadomienia pracodawcy, nawet jeśli niewykonywanie pracy jest obiektywnie uzasadnione. W przeciwnym wypadku, jakkolwiek postawa pracownika byłaby uzasadniona, to pracownik nie może powstrzymać się od wykonywania pracy bez usprawiedliwienia lub zgody pracodawcy.

III. Jakie sankcje grożą pracownikowi za nieuzasadnione zaprzestanie wykonywania pracy?

Każdy pracownik powinien pamiętać, że nieuzasadnione zaprzestanie wykonywania pracy może skutkować:

⇒  jedynie nieobecnością niepłatną,

⇒  karą porządkową w związku nieprzestrzeganiem organizacji i porządku pracy, w tym opuszczeniem pracy bez usprawiedliwienia,

⇒  wypowiedzeniem umowy o pracę,

⇒  wreszcie rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.

Oczywiście należy pamiętać, że obecnie znajdujemy się w szczególnym okresie i wszyscy powinniśmy wykazywać się głębszym zrozumieniem potrzeb drugiej strony i nie powinniśmy sięgać od razu po najbardziej skrajne środki.

Zapoznaj się też z artykułami:

Koronawirus a prawo pracy – prawa i obowiązki pracownika i pracodawcy w związku z koronawirusem

Koronawirus a ZUS – czyli na jaką pomoc mogą liczyć przedsiębiorcy w kryzysie?

IV. Podsumowanie – strach przed koronawirusem – czy pracownik może odmówić przyjścia do pracy?

W obecnej sytuacji przede wszystkim apeluję o nienadużywanie prawa do powstrzymywania się od wykonywania pracy. Sprawy we wszelkich dziedzinach życia mają dynamiczny przebieg i z pewnością nie pozwalają na poczucie komfortu pracowników.

Pamiętajmy jednak, że postawa pracodawcy zapewniającego, na miarę możliwości, środki dodatkowe środki ochrony i reorganizującego zasady pracy, może uniemożliwić stwierdzenie, że doszło do stworzenia zagrożenia w stopniu uzasadniającym powstrzymanie się od wykonywania pracy.

Na koniec dodam, że SR w Poznaniu w wyroku z dnia z dnia 8 lipca 2014 r., V P 2731/12, już tylko rozsądnie uzasadnione przypuszczenie pracownika (a nie faktyczne zagrożenie), że istnieje bezpośrednie niebezpieczeństwo dla zdrowia lub życia jego lub innej osoby, jest wystarczającą przesłanką powstrzymania się od wykonywania pracy.

[otw_shortcode_info_box border_type=”bordered” border_style=”bordered” shadow=”samonaśladownictw” rounded_corners=”rounded-5″ icon_size=”large” icon_url=”https://e-prawopracy.pl/wp-content/uploads/2016/07/koperta-01.png”]Jeśli masz pytania, potrzebujesz pomocy, indywidualnej konsultacji napisz do mnie na adres: [email protected] [/otw_shortcode_info_box]


    Skorzystaj z porady

    Polecam z całego serca. Dzięki Pani Katarzynie wygrałem sprawę, która wydawała mi się beznadziejna. Pani Katarzyna jest najlepsza w sprawach z ZUS. Udziela wyczerpujących, merytorycznych odpowiedzi. Zna się na rzeczy. Jest specjalistą w tym co robi. Ma ogromną wiedzę i doświadczenie. ZUS w starciu z Panią Kasia nie ma szans :) Wszystkim gorąco polecam.

    Fiku Miku Avatar Fiku Miku

    Pani Mecenas jest absolutnym specjalistą, jeśli chodzi o sprawy związane ze sporami z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Oprócz merytorycznego przygotowania, udzielenia bardzo wyczerpujących odpowiedzi na każde zadane przeze mnie pytanie, warto zwrócić uwagę na jej empatyczne i przyjazne podejście. Całe spotkanie odbyło się w miłej atmosferze, bez pośpiechu, a porada była udzielona w taki sposób, żebym jako laik wszystko dokładnie zrozumiała.

    Jolanta Kołodziej Avatar Jolanta Kołodziej

    Napisz komentarz

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Zaznaczone pola są obowiązkowe *